Magazyn „Świat Kominków”

W kolejnym, 47 numerze magazynu "Świata Kominków" znajdziemy m.in. informacje: jak składować drewno przy kominku, poznamy historię ocalonego pieca, dowiemy się jaki grill należy wybrać oraz zapoznamy się z technikami grillowania. Przedstawieni zostaną także laureaci nagrody Płomień Roku 2015.

KOCHAMY KOMINKI - zapraszamy do wspólnych działań. Kominki i piece opalane drewnem są nie tylko źródłem wielu przyjemnych chwil, ale popularnym w Polsce źródłem ogrzewania i dogrzewania. W sytuacjach awaryjnych (brak prądu) mogą swoim ciepłem wręcz ratować zdrowie i życie! Jeśli będą to urządzenia spełniające normy, prawidłowo zbudowane czy zainstalowane, oraz poprawnie eksploatowane, nie widzimy powodów, by ich użytkownicy aktualni i potencjalni mieli obawy zdrowotne.

W kolejnym, 46 numerze magazynu "Świata Kominków" znajdziemy m.in. informacje: jak zaplanować kominek w domu czy apartamencie, kominek w przestrzeni otwartej domu, rozstrzygnięcie konkursu „Rozpal wyobraźnię” czy relację z targów HEM&VILLA w Sztokholmie. Przeczytamy o tym, jak zbudować kuchnię kaflową i o kominku w domu z rekuperacją powietrza. Będą też informacje o nominowanych do nagród Płomień i Iskra Roku 2015.

Beskidy, malownicze okolice Dukli – tu mieszka Janusz Wrzecionko, nazywany przez wszystkich Jasiem. To wyjątkowy artysta zajmujący się rzeźbą, robieniem drewnianych mebli, przede wszystkim jednak budowaniem niezwykłych kamiennych pieców i kominków.

Kominek zbłądził pod strzechy i stał się na tyle przystępny cenowo, że w zasadzie każda pracująca rodzina może sobie na ogień w domu pozwolić. By tak się stało, musiała pojawić się masowa, powtarzalna produkcja oraz uproszczony, samoobsługowy system sprzedaży. Mamy więc międzynarodowe sieci handlowe, które zamawiają kilka tysięcy czy kilkaset sztuk kominkowych wkładów, promują je na bilbordach oraz w gazetkach i sprzedają z niewielką (podobno) marżą.

Salon stanowi wizytówkę naszego domu, dlatego powinien być zaprojektowany z największą dbałością oraz gustem. To właśnie w salonie toczy się wszelkie rodzinne życie, to tu bawią się nasze dzieci, gdy my odprężamy się albo pracujemy. To tu przez wspólne przebywanie ze sobą wzmacniamy nasze więzi rodzinne i budujemy trwałe ognisko domowe.

W numerze 45 "Świata Kominków" znaleźć można: różne oblicza domów na wsi, kominki i piece z płaszczem wodnym, dobre, bo polskie kaflarnie i firmy kominkowe oraz inspirujące projekty i aranżacje Bolesława Książka. W części technicznej magazynu można przeczytać o materiałach izolacyjnych niezbędnych do budowy kominka oraz zapoznać się z elementarzem palacza, praktycznie doradzającym jak przygotować się do perfekcyjnego palenia nie tylko zimą. Jest też rozmowa o przyszłości kominków.

W numerze 44 "Świata Kominków" znaleźć można: o idei kominków open-close, kominkach wiszących i biokominkach, polskich producentach w branży kominkowej, zabytkowych kominkach południowo-wschodniej Polski. W części technicznej magazynu można przeczytać o zasadach dostarczania powietrza do kominka oraz o architekturze komina. Jest też obszerna relacja z Gali rozdania nagród Płomień i Iskra Roku 2014 w Nałęczowie.

W 43 numerze "Świata Kominków" przeczytacie m.in. o budownictwie bliźniaczym, zabudowach kominkowych typu „ogniościanki”, inspiracjach targowych 2015. Dowiecie się również z czego budować komin, a także przeczytacie o mniejszych wkładach kominkowych i współpracy kominka z panelami słonecznymi.

Piecyki na pelety są coraz bardziej popularne. Nie wymagające takiej obsługi jak urządzenia na drewno, często sterowalne przy pomocy telefonu komórkowego dają większe możliwości a i jeśli chodzi o estetykę w tej grupie znajduje się coraz więcej ciekawych propozycji, które mogą stać się prawdziwą ozdobą wnętrza.

W 42 numerze "Świata Kominków" przeczytacie m.in. o stylu dworkowym w Polsce, kamieniach półszlachetnych w obudowie kominka, drugim życiu portalu kominkowego, urządzeniach na pelety, zabytkowych piecach na Kaszubach oraz systemie Dystrybucji Gorącego Powietrza.

Jedna ze znajomych przesłała mi na Facebooku informację, że każdego dnia dostajemy 86 400 sekund do wykorzystania. Nic nie przyspieszymy, nic nie zwolnimy. Ani jednej sekundy nie przełożymy „na później”, bo na koniec dnia wszystko się zeruje. W zasadzie to wszystko prawda, więc należy każdy dzień i każdą jego sekundę wykorzystać.