Celem kontroli była weryfikacja, czy ogrzewacze posiadają właściwości użytkowe zadeklarowane przez producentów w deklaracji właściwości użytkowych. Naszym zadaniem było sprawdzenie, czy wytypowane do kontroli ogrzewacze są bezpieczne, przyjazne dla środowiska i efektywne energetycznie. W toku 58 kontroli formalnych skontrolowanych zostało 88 wyrobów. Kontrole objęły łącznie 78 typów wyrobów, wyprodukowanych przez 33 różnych producentów.
Wszystkie kontrolowane MOP wyprodukowane były w Europie:
- 58% typów wyrobów zostało wyprodukowanych w Polsce (45),
- 29% wyrobów pochodziło z innych państw Unii Europejskiej: Austria (1), Belgia (1), Bułgaria (4), Czechy (4), Francja (4), Hiszpania (3), Słowenia (1), Węgry (1), Włochy (1) oraz Norwegia (3),
- dla 13% miejscem produkcji była Serbia – kraj spoza UE (10).
Badanie parametrów MOP
W trakcie akcji kontrolnej zlecono badanie 33 wyrobów budowlanych wyprodukowanych przez 16 producentów. Badania wyrobów pobranych z rynku zlecone zostały akredytowanym laboratoriom. Posiadają one potwierdzone kompetencje w zakresie stosowanych metod badawczych, wskazanych w zharmonizowanej normie EN 13240. Wyroby zostały poddane badaniom w zakresie zasadniczych charakterystyk:
- moc cieplna/efektywność energetyczna/sprawność cieplna,
- emisja produktów spalania: emisja tlenku węgla w przeliczeniu na 13% O2,
- temperatura powierzchni zewnętrznych,
- bezpieczeństwo pożarowe: minimalna odległość od materiałów palnych, temperatura spalin.
W przypadku negatywnego wyniku pierwszej próbki, podmiot kontrolowany może złożyć wniosek o zbadanie próbki kontrolnej.
Wyniki zleconych badań wyrobów pobranych w toku akcji kontrolnej wykazały, że 9 z nich (8 typów wyrobów) uzyskało wynik negatywny. Oznacza to, że ogrzewacze te nie spełniły co najmniej jednej z deklarowanych przez producenta właściwości użytkowych, co stanowi 27% badanych wyrobów. Wyniki badań są publikowane na stronie internetowej GUNB w zakładce „Wyniki badań próbek wyrobów budowlanych”.
Braki formalne wykazane w kontroli
Z grupy 88 skontrolowanych wyrobów odnotowano nieprawidłowości formalne w odniesieniu do 77 z nich, w większości przypadków była to nieprawidłowa lub niekompletna informacja towarzysząca oznakowaniu (67 wyrobów) lub deklaracja właściwości użytkowych (64 wyroby). 3 produkty nie posiadały oznakowania CE, kolejne 3 nie posiadały etykiety pozwalającej na identyfikację nazwy i typu wyboru. W przypadku 14 wyrobów sprzedawca nie posiadał deklaracji właściwości użytkowych wyrobu, a 4 urządzenia nie posiadały instrukcji użytkowania.
Efekty akcji
Wobec stwierdzonych zastrzeżeń formalnych (tj. informacji), która towarzyszy oznakowaniu CE i deklaracji właściwości użytkowych, wielu producentów podjęło działania naprawcze już w trakcie prowadzonych kontroli. Względem 27 ogrzewaczy organy nadzoru budowlanego wszczęły postępowania administracyjne. Ich celem jest doprowadzenie wyrobu do zgodności z wymaganiami lub wycofanie wyrobu z obrotu.
Działania kontrolne UOKiK
Równoległe działania kontrolne podjął Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz wybrane wojewódzkie inspektoraty inspekcji handlowych. Weryfikacji podlegała dokumentacja i oznakowanie ogrzewaczy pomieszczeń. Wyniki kontroli UOKiK zamieścił na swoje stronie internetowej w zakładce „Raport Inspekcji Handlowej”.
Inspekcje handlowe skontrolowały 26 miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń u 15 sprzedawców. Zarówno w punktach sprzedaży, jak i na stronach www sprawdzano: poprawność uwidaczniania etykiet energetycznych i kart produktu oraz czy kontrolowane urządzenia zostały wprowadzone do bazy danych o produktach EPREL. W stosunku do 14 urządzeń inspekcje handlowe stwierdziły 34 nieprawidłowości.
Źródło: www.gunb.gov.pl
Witold Hawajski:
"Polską branżę kominkową, głównie producentów, importerów i dystrybutorów zaskoczyły w ubiegłym roku kontrole produkowanych i sprzedawanych przez nich „miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń”, głównie wolno stojących piecyków. Kontrole obejmowały dużą ilość dostępnych w handlu urządzeń i poruszyły całą branżę. W czasach nagonki na kominki nawet rutynowe kontrole i ich skala wzbudziły podejrzenia. Cóż, zarówno Główny Urząd Nadzoru Budowlanego (GUNB), jak i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) działania kontrolne mają wpisane w swoje obowiązki, a kontrolowany może być cały asortyment produktów i usług, dosłownie wszystko. Ostatnio kominki, w zły i dobry sposób, stały się bardzo popularne, więc tym razem nie padło na systemy rynnowe czy lody, ale na kominki właśnie. Mimo zaskoczenia, okazało się, że kominki, a dokładniej piecyki oferowane na polskim rynku statystycznie nie wypadły gorzej niż wiele innych produktów. Większość zastrzeżeń dotyczyła prostych braków w dokumentacji, braku instrukcji czy nalepek ostrzegawczych wymaganych polskimi i unijnymi przepisami. Niestety, trafiały się również – na szczęście pojedyncze – przypadki, kiedy nie były spełnione deklarowane wymagania eksploatacyjne. Pozytywnie ocenić trzeba, że piecyki produkowane w Polsce wypadły znacznie lepiej od importowanych… Faktem jest pojawienie się na polskim rynku wielu nowych, niedużych dystrybutorów, którzy nie wszystko zdążyli opanować. Jednak w przypadku firm obecnych na rynku od dłuższego czasu jest to trudne do wytłumaczenia. Wyniki kontroli przeprowadzonych przez GUNB i UOKiK pokazały, że staranniej należy pilnować zarówno badań w laboratorium, dotrzymywania deklarowanych parametrów, jak i kompletności dokumentów, co przy kolejnej kontroli powinno przynieść pożądany wynik."