Reklama

Kuchnia w plenerze

Kilka lat temu jeden z przywódców narodu powiedział coś pozytywnego o czasie spędzanym przy pieczeniu karkówki i kiełbasek w plenerze. Tak odrodziła się w Polakach „narodowa”, oczywiście, konieczność grillowania. Jak grzyby po deszczu rozmnożyły się wszelkiej maści ogrodowe paleniska, a każda letnia reklama piwa czy musztardy jest z grillowaniem powiązana. Lato to w Polsce czas grillowania, i już!
Kuchnia w plenerze
Grill ogrodowy, Kaufmann Grillkitchen

Świat się zmienia i tematy, które dotąd były gdzieś na marginesie albo wręcz „tabu”, stają się jawne i publiczne. Pojawiają się odświeżone albo zupełnie nowe tendencje i mody, a media sprawiają, że zjawiska przyjmują rozmiary wręcz masowe.

Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w dziale GRILLE I OGIEŃ W OGRODZIE.

Wielkie zmiany

Jedna ze zmian dotarła do kuchni. Nawet w wielu pałacach kuchenne pomieszczenia znajdowały się w jakiejś oficynie, a posiłki donosiła służba. Taki ówczesny… „catering”. Nieźle musieli się ci ludzie nabiegać, gdy u hrabiego czy księcia była jakaś większa impreza. Mimo przeprowadzki w sąsiedztwo salonów, kuchnie i tak były osobnymi, zamkniętymi pomieszczeniami, które na dodatek miały osobne „kuchenne” wejścia, by nie nosić mięs i kartofli po orientalnych dywanach reprezentacyjnego korytarza.

Potem jednak „coś” się zmieniło. Pamiętam, jak nawet w latach siedemdziesiątych w domach z betonu ludzie likwidowali ściany i łączyli niewielkie pokoje z kuchnią, bo taka moda się wtedy pojawiła. Dzisiaj można by powiedzieć, że była to „tendencja prorodzinna”, bo panowie oglądający mecz polskiej reprezentacji mogli równocześnie podziwiać „w akcji” przygotowującą przekąski żonę, a w razie pitnej potrzeby (gol!!!) szybko sięgnąć do lodówki.

gazowy grill ogrodowy
Grill ogrodowy, Landmann

Kolejna zmiana to moda na gotowanie. Gotuje, piecze, smaży i dusi każdy. Im bardziej znana jest to osoba, tym lepiej. Jak jesteś nieznany, to Polska lub świat pozna cię dzięki… gotowaniu. Master Chef, Ugotowani, Bake Off… Nie ma kanału telewizyjnego bez kulinariów. Dla większości Polaków Pascal to „ten od książki kucharskiej”. I chociaż ludzie nie wiedzą, kto to był Keppler, to znają Gessler, Magdę Gessler od „Kuchennych rewolucji”.

Kilka lat temu jeden z przywódców narodu powiedział coś pozytywnego o czasie spędzanym przy pieczeniu karkówki i kiełbasek w plenerze. Tak odrodziła się w Polakach „narodowa”, oczywiście, konieczność grillowania. Jak grzyby po deszczu rozmnożyły się wszelkiej maści ogrodowe paleniska, a każda letnia reklama piwa czy musztardy jest z grillowaniem powiązana. Lato to w Polsce czas grillowania, i już!

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a na powietrzu proces ten przebiega jeszcze intensywniej, więc obok prostych, podstawowych blaszanych grilli zjawiły się kulinarne rozwiązania ogrodowe na większą skalę. Gdy połączymy te wszystkie „kulinarne” zjawiska, nie dziwi pojawienie się urządzeń kulinarnych, często wręcz kombajnów, nie tylko na restauracyjnych i hotelowych tarasach, ale i wokół domów jednorodzinnych.

Sezon wprawdzie jest krótki, ale…

Zewnętrzne kuchnie były dotąd rozpowszechnione tylko w krajach o łagodnym klimacie. To zrozumiałe, bo we Włoszech, w Grecji czy Hiszpanii sezon plenerowy trwa niemal cały rok. Przy tym łagodne zimy sprawiają, że to, co jest na zewnątrz, trwać może lata czy nawet wieki.

Presja na jedzenie na zewnątrz stała się w Polsce tak silna, że nawet kilka miesięcy trwająca zima i sięgające –20 stopni Celsjusza mrozy, przestały być przeszkodą w tworzeniu w ogrodach obiektów małej architektury kulinarnej. Jako pierwsze znudziły się proste przenośne grille z żeliwa i stali. Podstawowe grille betonowe z supermarketów również przestały spełniać oczekiwania. Bo Polak lubi się odróżniać od sąsiada, to raz. Po drugie – oferują one za mało funkcji. Bo teraz już nie tylko o grillowanie chodzi, ale i o pieczenie chleba, wieprzowiny i dziczyzny w całości lub wędzenie kiełbas na skalę półprzemysłową! 

kuchnia ogrodowa z blatami i piekarnikiem
Kuchnia ogrodowa, Palazzetti

Kulinarny Malbork

Tu i tam możemy dostrzec potężne grille z cegły. Cegła jest tania, więc w polskich ogrodach i na tarasach przeważają kulinarne budowle z czerwonej cegły. Niestety, tylko niewiele z nich to architektura estetyczna, jeszcze mniej jest wyróżniających się, pięknych. Niewiele też pasuje do całości i zgrabnie komponuje się z domem, ogrodzeniem, ogrodem. To efekt twórczości bez projektów i zwykle zatrudniania do tych prac przypadkowych wykonawców. Ale cała polska architektura jednorodzinna jest taka… nijaka, więc czemu w ogrodach ma być inaczej?

Początek zmian można było zauważyć w Europie już od jakiegoś czasu. Mamy tam do czynienia z ograniczeniem rynku wewnętrznych masywnych budowli kominkowych. Tak około połowy do trzech czwartych (w zależności od kraju) stanowią gotowe produkty, lekkie piecyki stalowe i żeliwne. Ta tendencja wyszła też na zewnątrz. Jeszcze jakieś dziesięć lat temu każdy duży producent kominów miał w katalogu wiele kamiennych rozwiązań do ogrodu i na taras. Obecnie nawet na największej poświęconej kominkom imprezie w Weronie jest takich propozycji dwie, trzy. Rozwiązań ognia w ogrodzie jest wiele, zdecydowanie więcej niż kiedyś, ale podobnie jak w przypadku wnętrz są to urządzenia metalowe, lekkie, przenośne. Włoscy i francuscy producenci kominków, którzy mieli mnóstwo ogrodowych kominków kamiennych, jeśli wciąż je proponują, to zmieniają urządzenia na lżejsze, nowoczesne w kształtach (m.in. Sunday grupy MCZ). Nawet firma, której bym nigdy o to kiedyś nie posądzał, jak niemiecka manufaktura ceramiczna Kaufmann Keramik, już w 2011 roku stworzyła markę Kaufmann Grillkitchen i oferuje coraz szerszy asortyment kulinarnych urządzeń ogrodowych. Większość z nich można kompletować indywidualnie i zamawiać tak, jak zamawia się „na miarę” meble kuchenne do domu!

kuchnia ogrodowa z blatem
Kuchnia ogrodowa Akom

Zmiany docierają i do Polski…

Najpierw w magazynach wnętrzarskich i poświęconych ogrodom, potem na polskich imprezach targowych pojawiać się zaczęły przykłady ładnych zewnętrznych urządzeń kulinarnych. Przebojem weszły na polski rynek ogrodowe grille gazowe, często w bardzo rozbudowanej formie. Wiele jest ogrodowych rozwiązań nie tylko z importu, ale również krajowych. Produkty firmy Quan Garden Art to jeden z przykładów dobrej zmiany. Producenci betonowych grilli do supermarketów budowlanych też dostrzegli potrzebę zmian i proponują nowoczesne betonowe wzornictwo (Styrobud z Górna). Wygląda na to, że również dynamicznie rozwijający się polscy wytwórcy metalowych wkładów i piecyków okazji wyjścia z ofertą do ogrodu i na taras nie powinni przespać. Urządzeń mamy wielki wybór, sklepy i targowiska są pełne doskonałych produktów spożywczych, a rząd zadbał o więcej wolnych dni. Należy mieć nadzieję, że pogoda w tym roku pozwoli na pełny, praktyczny pokaz „w akcji” możliwości ogrodowych urządzeń kulinarnych.

 

 

Witold Hawajski

redaktor naczelny magazynu "Świat Kominków"

                                    

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama