Od restauracyjnych ogródków do domowych tarasów - krótka historia ogrzewaczy ogrodowych
Na początku ogrzewacze tarasowe można było spotkać głównie w restauracjach, kawiarniach i hotelach, czyli wszędzie tam, gdzie właściciele lokali chcieli wydłużyć sezon „ogródkowy” i zapewnić gościom komfort nawet w chłodniejsze wieczory. Smukłe kolumny gazowe stały się charakterystycznym elementem krajobrazu restauracyjnych ogródków i wydłużyły czas ich funkcjonowania. Z czasem jednak trend „ciepła pod chmurką” przeniknął także do prywatnych przestrzeni. Dziś ogrzewacze ogrodowe goszczą w ogrodach, na tarasach, a nawet na przestronnych balkonach apartamentów, i to nie tylko jako praktyczne źródło ciepła, światła, ale też jako element stylowej aranżacji.

Ogrzewacz ogrodowy - nie tylko ogrzewa ale też zdobi
Nie chodzi przecież tylko o temperaturę. Chodzi o te drobne momenty, które budują nasze codzienne szczęście, o rozmowy przy lampce wina, kiedy świat milknie, a słychać tylko śmiech najbliższych. To właśnie ciepło – nie tylko to fizyczne, ale i to emocjonalne – sprawia, że chcemy zatrzymać te chwile na dłużej, a dzięki ogrzewaczom, których na rynku coraz więcej, jest to możliwe. Estetyka tych urządzeń jest ciekawa, więc śmiało możemy wkomponować je w wystrój naszego tarasu czy ogrodu. Ciepło ma wiele twarzy. Może otulać nas subtelnie z góry, sączyć się delikatnie z urządzenia ukrytego w formie eleganckiego stolika kawowego albo pulsować w rytmie tańczącego płomienia obok fotela. Dziś ogrzewacz ogrodowy to nie tylko funkcjonalne urządzenie, lecz także element stylu, dopełnienie aranżacji, detal, który potrafi odmienić całą przestrzeń. Możesz wybrać model pionowy, elegancki i smukły, który przypomina rzeźbę – wkomponowany w róg tarasu staje się częścią architektury ogrodu. Jego obecność jest wyraźna, ale nienachalna – jakby od zawsze tam był. Może to być designerska lampa grzewcza o nowoczesnej formie albo klasyczny słupek z otwartym płomieniem, który przyciąga wzrok i tworzy klimat do spotkań. Są też ogrzewacze, które wtapiają się w meble, stając się częścią dużego stołu lub małego stolika, przy którym zbierają się ludzie, bo to przecież przy stole odbywają się najważniejsze rozmowy. A w upalne dni? Wiele z nich można po prostu zakryć, a dzięki pokrywom oferowanym przez producentów zmieniają się w wygodne, pełnowymiarowe blaty.
Rodzaje ogrzewaczy ogrodowych i tarasowych
Pod określeniem ogrzewacze tarasowe lub ogrodowe znajdziemy urządzenia, które różnią się kształtem, gabarytami oraz – co najważniejsze – paliwem, jakim są zasilane. Najpopularniejsze są te na gaz lub bioetanol, zwane biokominkami. Znajdziemy też propozycje na prąd, a od kilku lat spotkać można ogrzewacze ogrodowe zasilane pelletem.
Gazowe ogrzewacze ogrodowe
Ogrzewacze gazowe do ogrodu to prawdziwe potęgi mocy – niezawodne źródło ciepła, które działa wtedy, gdy najbardziej tego potrzebujesz. Zasilane butlami z gazem (na które schowek zawiera się w bryle urządzenia), w kilka chwil rozpalają jasny, stabilny płomień, rozlewający się po przestrzeni niczym dotyk słońca w chłodny wieczór. Ten ogień nie tylko ogrzewa, ale też tworzy przyciągającą wzrok scenerię – kolumnę światła i żaru, która staje się naturalnym punktem spotkań. Sprawdzają się wszędzie tam, gdzie liczy się natychmiastowy efekt i solidna dawka ciepła. Mocne, efektywne i widowiskowe są jak strażnicy komfortu, którzy w kilka sekund potrafią odmienić chłodny wieczór w przytulne, tętniące życiem miejsce.


Biokominki ogrodowe
Biokominki to kolejny segment urządzeń. Dostępne są dedykowane modele ogrodowe, często wykonane z odpornych na warunki atmosferyczne materiałów, w tym stali corten, ale też dzięki mobilności wielu propozycji (bo przecież biokominek nie wymaga żadnej instalacji) może wędrować między wnętrzem a ogrodem czy tarasem. Bioetanol spala się bez dymu i sadzy, dając żywy, dekoracyjny płomień i subtelne ciepło. To wybór dla tych, którzy chcą połączyć design z nastrojem paleniska, nawet w najbardziej stylowej aranżacji tarasu. Biokominki mogą przybierać różne formy, ogień może być otwarty lub przesłonięty szybą, jednak zawsze należy pamiętać o szczególnych zasadach użytkowania. Bioetanol to paliwo na bazie alkoholu, dlatego nie wolno go wlewać do działającego, ani nawet do wygaszonego, ale jeszcze ciepłego paleniska, ponieważ grozi to wybuchem. Zawsze trzeba przed uzupełnieniem paliwa poczekać, aż palenisko wystygnie do końca. Można też wybrać automatyczny biokominek – to bardziej zaawansowane, ale i zdecydowanie droższe rozwiązanie. W takim urządzeniu spalają się jedynie opary bioetanolu (samo paliwo znajduje się w osobnym zbiorniku), pracą urządzenia można sterować za pomocą dołączonego pilota, aplikacji mobilnej lub wbudowanego panelu sterowania.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ Jak działa biokominek i jakie są rodzaje biokominków
PRZECZYTAJ: Zasady bezpiecznego używania biokominka

Ogrzewacze ogrodowe na pellet
Ogrzewacze na pellet są pełne duszy i echa natury. Żar tańczy w komorze w hipnotyzującym rytmie, a delikatny drzewny zapach przywołuje wspomnienia ogniska w letni wieczór. Wśród dostępnych modeli znajdziemy formy przypominające latarnie z cylindrycznym przeszklonym paleniskiem o bardzo małej średnicy. Jest to możliwe dzięki niewielkiemu rozmiarowi granulek pelletu. To wybór dla tych, którzy chcą wygody, automatyki, ale też doceniają ekologiczne atuty pelletu, bo przecież jest to paliwo pozyskiwane z odpadów z produkcji drzewnej.


Elektryczne ogrzewacze ogrodowe
Z kolei ogrzewacze zasilane prądem są ciche, bezwonne, minimalistyczne w formie. Wystarczy wpiąć wtyczkę do gniazdka, a natychmiast otulają przestrzeń delikatnym, ale skutecznym ciepłem – jak ciepły szal narzucony na ramiona w chłodny wieczór. Wprawdzie nie ma tu żywych płomieni, ale „ogień” wielu modeli potrafi być całkiem realistyczny i jeszcze w zamian jest wygoda, brak dymu, brak popiołu, zero obsługi. Idealne dla tych, którzy cenią prostotę, higienę i komfort, a ciepło traktują jako dyskretnego, niewidocznego towarzysza spotkań. Należy pamiętać by ostrożnie podchodzić do wszystkich urządzeń zasilanych prądem a usytuowanych na zewnątrz.
Wybierz idealny ogrzewacz tarasowy dla siebie!
Niezależnie od tego, czy wybierzemy formę smukłej, pionowej kolumny, lampy, tuby, wiszącego reflektora, eleganckiego „grzybka”, rozłożystego parasola, minimalistycznego stolika, świetlistej kuli, która zdaje się unosić w powietrzu, czy ognistego ogrodu zaklętego w prostej donicy. Bez względu na to, czy zasilane są gazem, pelletem, bioetanolem czy prądem. W istocie to tylko forma - piękna, praktyczna, czasem zaskakująca – ale zawsze jest to tło dla tego, co najważniejsze. Dla chwil, które dzięki nim mogą się wydarzyć albo które dzięki ciepłu, jakie wydają, można przedłużyć – rozmów przy stole, śmiechu, ciepła dłoni, poczucia, że tu i teraz jest najlepszym miejscem na świecie. Nie musisz już odliczać dni do lata. Możesz stworzyć swoją prywatną strefę ciepła i światła, kiedy tylko chcesz. I może właśnie w tym cały sekret? Nie walczyć z chłodem, ale znaleźć sposób, aby mimo niego żyć pięknie i pełniej.

























