
Z wielkim sentymentem i uznaniem spoglądam na dawne kaflarnie. Trudno je policzyć i ocenić. Nie sposób jednak przejść obojętnie obok tak wspaniałej oferty.
Wyroby dawnych kaflarni wzbudzają wielki podziw. Podobnie jak dziś, tak przed laty była wizja, projekt i dostosowanie do potrzeb klientów. Kaflarnie prześcigały się we wzorach, kolorach i rozwiązaniach.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej KOMINKI.ORG.
A dziś mogą być niezwykłą inspiracją przy projektowaniu wnętrz.
Spójrzmy na jedną z nich… należała do Augusta Hoffmeistera z Głogowa (dawniej Glogau). W starym katalogu ujrzymy niesamowite projekty inspirujące do budowy pieców i trzonów kuchennych. Znajdziemy gotowe rozwiązania, w tym piecyki i kuchenki. Pojawią się też kafle w kilkudziesięciu wzorach i deseniach…
Ech, piękne to były czasy i raduje to, że do dziś są klienci preferujące takie rozwiązania oraz współczesne kaflarnie potrafiące zaspokoić ich wymagania.
Maciej Burdzy






Zdjęcia: kaflarnia Augusta Hoffmeistera