Reklama

Branża pelletowa rośnie – rekordowy popyt w 2025

W 2024 roku Polska była trzecim co do wielkości producentem pelletu w Europie. Miejsce w czołówce krajów Unii Europejskiej, tuż za Niemcami i Francją, daje nam pozycję silnego gracza na europejskim rynku. A zapotrzebowanie na pellet będzie rosło, co podkreślali zgodnie uczestnicy 10. Forum Pelletu & 3. Europejskiego Forum Pelletu.
Branża pelletowa rośnie – rekordowy popyt w 2025

Polska jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się rynków w Europie, więc wybór kraju na kolejną edycję European Pellet Forum był oczywisty – mówił Manolis Karampinis z European Pellet Council podczas otwarcia 10. Forum Pelletu & 3. Europejskiego Forum Pelletu, które odbyło się w dniach 12-13 czerwca w Gdyni. 

Zapotrzebowanie na pellet będzie większe

Wydarzenie zgromadziło rekordową liczbę gości i szczególnie liczną reprezentację sektora energetycznego z Europy, co umożliwiło uczestnikom analizę rynku pelletu w szerszej perspektywie. Podczas Forum oddaliśmy głos ekspertom, którzy mówią zgodnie: zapotrzebowanie na pellet będzie rosło.

W 2024 roku światowa produkcja pelletu drzewnego wyniosła 48,8 mln ton, z czego prawie połowa pochodziła z Europy. Polska, jako trzeci producent spośród krajów europejskich, wytwarza rocznie około 2,3 mln ton. Jak podkreśliła Agnieszka Kędziora-Urbanowicz z Polskiej Rady Pelletu, jesteśmy liderem w obszarze pelletu certyfikowanego i zajmujemy pierwsze miejsce w Europie w rankingu ilości wydanych certyfikatów ENplus.

Przewidywania ekspertów dotyczące wzrostu popytu na pellet dotyczą zarówno ogrzewnictwa indywidualnego, jak i energetyki zawodowej i ciepłownictwa, gdzie biomasa może być najlepszym rozwiązaniem w procesie transformacji energetycznej, ponieważ inwestycje w to paliwo wydają się najbardziej uzasadnione ekonomicznie.

Polska jest w takim momencie, gdzie w przygotowaniu i na etapie realizacji jest dużo projektów biomasowych, więc spodziewamy się tu znaczącego wzrostu – mówił Tomasz Śmilgiewicz z CM Biomass. 

Czy to wystarczy, aby dogonić Wielką Brytanię, Danię i Niderlandy – europejskich liderów w konsumpcji pelletu przemysłowego?

Prognozy dotyczące rosnącego zapotrzebowania wydają się uzasadnione, mimo że w roku 2024 zaobserwowano trend spadkowy. Produkcja pelletu w Europie spadła o 7%, głównie – jak podkreślał Manolis Karampinis – z powodu mniejszej dostępności surowca. Jednak według przedstawiciela European Pellet Conucil prognozy na przyszłość są optymistyczne.

Przewidywanie przyszłości jest zawsze trudne, jednak w mojej ocenie kolejny rok przyniesie wzrost w produkcji pelletu – podsumował Manoolis Karampinis.

O FAKE NEWSACH NA TEMAT PELLETU PRZECZYTASZ TUTAJ

Co drugi wniosek w Programie Czyste Powietrze był na kocioł pelletowy

Na krajowym gruncie obserwujemy tendencję wzrostową w sektorze ogrzewnictwa indywidualnego. Zgodnie z ostatnimi dostępnymi danymi w ramach Programu Czyste Powietrze (z czerwca 2025 r.) odnotowano ogromny wzrost zainteresowania kotłami biomasowymi do użytku domowego.

Co drugi wniosek w Programie Czyste Powietrze dotyczył kotła pelletowego – zaznaczyła Agnieszka Kędziora-Urbanowicz. – Do 2030 roku może być zainstalowanych 800 tys. urządzeń na pellet, więc zapotrzebowanie dla ogrzewnictwa indywidualnego bardzo wzrośnie – podkreśliła wiceprezes Polskiej Rady Pelletu.

Ogrzewanie pelletem wciąż się opłaca, mimo niedawnych zawirowań cenowych. Od jakiegoś czasu możemy mówić o względnej stabilności w tym obszarze, niemniej jednak, zdaniem Doroty Piernickiej z Bruning Group, na zdecydowany spokój cenowy trzeba jeszcze poczekać.

Choć pellet drożeje, nadal bywa tańszy niż inne technologie grzewcze, np. pompy ciepła. Nie bez znaczenia pozostaje w tej kwestii także rosnąca świadomość ekologiczna Polaków i wsparcie finansowe dla kotłów na pellet. 

Obserwując centralną czy też zachodnią Europę, myślę, że w Polsce ceny szybko się nie unormują. Myślę, że Polska będzie miała bardzo duże wyzwanie, żeby usystematyzować ceny w tak ciężkim otoczeniu legislacyjnym i przy takich regulacjach – mówiła przedstawicielka Bruning Group.

Zdaniem Rafała Gruszczyńskiego z Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego, nie bez znaczenia pozostaje fakt, że obecnie Ministerstwo Klimatu i Środowiska jest zwolennikiem radykalnej postawy ekologicznej, która polega na tym, że należy jak najwięcej terenów leśnych wyłączyć ze zrównoważonej gospodarki leśnej.

Z drugiej strony rok 2025 przyniósł jednak bardzo ważne zmiany dla sektora drzewnego, który wydaje się zyskiwać uwagę rządzących. Od 24 maja obowiązuje rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska w sprawie wymagań jakościowych dla pelletu i brykietu drzewnego. Dodatkowo 3 czerwca opublikowano projekt nowelizacji ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, który precyzuje nowe obowiązki oraz wprowadza sankcje karne i administracyjne.

Jak podkreśliła Agnieszka Kędziora-Urbanowicz, zdaniem członków i przedstawicieli Polskiej Rady Pelletu nowe regulacje premiują transparentność i jakość. 

Warto już teraz przygotować procedury zgodne z ustawą i rozporządzeniem, aby uniknąć niespodzianek i zyskać przewagę na zmieniającym się rynku – apelowała wiceprezes PRP.

Nowe regulacje mają szansę zdeterminować przyspieszenie rozwoju rynku pelletu, bo okoliczności są sprzyjające.

Pozostaje tylko życzyć na przyszłość tak naprawdę dobrego zbalansowania pomiędzy dostępnością surowców, podażą i popytem, bo widać, że nasz rynek rośnie – podsumowała Dorota Piernicka.

10. Forum Pelletu jest papierkiem lakmusowym dla branży, a edycja 2025 potwierdziła silną pozycję sektora i potencjał rozwojowy w najbliższych latach.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama