Jesteśmy firmą zajmującą się aranżacjami okiennymi - Studio-dekor. Dlatego zebraliśmy najciekawsze aranżacje, które będą na topie w 2025 roku. Chcesz wiedzieć, czy rolety rzymskie to dalej must-have? Czy żaluzje wracają w nowej odsłonie? A może szukasz czegoś, co będzie nie tylko modne, ale i praktyczne? Zaparz herbatę, rozsiądź się wygodnie. Zaczynamy.
Jakie zasłony i firany królują w salonach w 2025?
Moda wnętrzarska potrafi być zaskakująca – raz wszystko ma być lekkie i transparentne, a chwilę później wracają do łask ciężkie, teatralne zasłony. W 2025 roku? Równowaga. Króluje miks funkcji i formy.
Czy cienkie, przewiewne tkaniny to wciąż hit?
Zdecydowanie tak. Woal, len, delikatna bawełna – to materiały, które wciąż robią furorę. Ale nie dlatego, że są modne. Po prostu… dobrze się z nimi żyje. Wpuszczają światło, nie przytłaczają wnętrza, pasują do stylu boho, skandynawskiego, japandi. Masz jasny salon z dużymi oknami? To będzie strzał w dziesiątkę.
Grube zasłony czy coś lżejszego? Co wybrać do swojego stylu wnętrza?
Zależy, jak lubisz mieszkać. Grube zasłony z weluru czy tkaniny blackoutowej dodają wnętrzu przytulności, świetnie izolują światło i dźwięk. Idealne do salonów w stylu glamour, klasycznym albo jeśli lubisz zaszyć się w domowym kinie. Lekkie tkaniny lepiej sprawdzą się tam, gdzie chcesz otwartości i światła. Nie ma jednej recepty – jest tylko pytanie: jak chcesz się czuć w swoim salonie?
Rolety, żaluzje, shuttersy – co warto mieć na oku?
Kiedyś wybór był prosty – firanka, zasłona i koniec historii. Dziś? Mamy do dyspozycji cały wachlarz możliwości. Rolety, żaluzje, shuttersy – każdy z tych wariantów potrafi zmienić klimat salonu o 180 stopni. Ale co będzie modne w 2025? To, co działa i wygląda dobrze. Estetyka idzie w parze z funkcjonalnością.
Rolety rzymskie czy klasyczne? Kiedy które się sprawdzą?
Rolety rzymskie mają w sobie coś z zasłony i coś z rolety – miękko opadają, tworzą fałdy, wyglądają stylowo. Pasują tam, gdzie zależy Ci na dekoracyjnym efekcie, ale też chcesz mieć kontrolę nad światłem. Z kolei klasyczne rolety (np. dzień-noc) to wybór bardziej praktyczny. Dobrze sprawdzają się w nowoczesnych wnętrzach, gdzie minimalizm gra pierwsze skrzypce. Jeśli lubisz prostotę – to będzie Twój kierunek.
Żaluzje drewniane, aluminiowe… czy jeszcze mają sens?
Mają. I to większy niż się wydaje. Drewniane żaluzje potrafią wprowadzić do salonu przytulność i naturalny rytm – zwłaszcza w połączeniu z roślinami czy tekstyliami w stonowanych kolorach. Aluminiowe? Trochę trudniejsze w „oswojeniu”, ale w nowoczesnym wnętrzu – robią robotę. Ważne, by nie przesadzić. Żaluzje lubią towarzystwo gładkich ścian i prostych form.
Dlaczego shuttersy zyskują na popularności?
Bo są efektowne i... wygodne. Dają poczucie prywatności, dobrze izolują światło, a przy tym wyglądają jak z wnętrzarskiego magazynu. Coraz częściej wybierane do salonów z dużymi przeszkleniami, gdzie nie chcesz zasłaniać widoku, ale jednak potrzebujesz trochę intymności. Są trwałe, łatwe w czyszczeniu i – nie oszukujmy się – po prostu robią wrażenie.
Duże okna, małe okna – jak dobrać aranżację do przestrzeni?
Okno to nie tylko źródło światła – to też punkt ciężkości w aranżacji. Duże przeszklenia? Wow, robią wrażenie. Ale wymagają przemyślanej oprawy. Małe okna? Czasem trudniejsze, ale da się z nich sporo wyciągnąć. Klucz to nie zasłaniać na siłę, tylko zagrać tym, co mamy.
Jakie dekoracje najlepiej pasują do panoramicznych przeszkleń?
Przy dużych oknach warto postawić na coś, co nie przytłoczy. Lekkie zasłony z lnu, panele japońskie, rolety rzymskie – to wszystko pozwala zachować przestrzeń i światło. Czasem wystarczy delikatna dekoracja po bokach, żeby nadać formę i nie odciąć się od widoku. A jeśli salon wychodzi na południe? Warto dorzucić warstwę zaciemniającą, ale bez dramatów – styl da się połączyć z funkcją.
Czy małe okno może wyglądać na większe? Jasne, że tak!
To trochę jak ze stylizacją – wystarczy dobrze dobrać proporcje. Zawieś zasłony wyżej niż linia okna, rozciągnij je szerzej niż rama. Użyj pionowych wzorów albo tkanin, które „ciągną” oko do góry. Lustra w pobliżu? Świetny trik. Nawet najmniejsze okno może grać pierwsze skrzypce, jeśli mu na to pozwolisz.
Jak połączyć funkcjonalność z estetyką?
To pytanie zadaje sobie chyba każdy, kto urządza salon. Bo nie sztuką jest coś powiesić. Sztuką jest zrobić to tak, żeby i cieszyło oko, i działało na co dzień. Zasłony, które wyglądają pięknie, ale zbierają kurz jak szalone? Albo rolety, które zaciemniają wszystko – łącznie z Twoim nastrojem? Nie tędy droga. Dziś projektujemy okna z głową – i sercem.
Czy zasłony mogą być praktyczne i piękne jednocześnie?
Oczywiście. Wystarczy wybrać dobrze. Tkaniny typu blackout wcale nie muszą być ciężkie i ciemne. Są wersje eleganckie, z połyskiem, są matowe, lniane, bardziej „naturalne” w odbiorze. Dodajesz do tego lekki woal albo firanę – i masz komplet. Praktyczne rozwiązanie, które wciąż wygląda jak z katalogu.
Jakie tkaniny są modne i odporne na słońce?
Len, mieszanki bawełny, nowoczesne mikrofibry z filtrem UV – to one wiodą prym w 2025. Są trwałe, dobrze znoszą kontakt ze słońcem, nie tracą koloru tak łatwo. A przy tym – nie wyglądają jak techniczna bariera. Są przyjemne w dotyku, dobrze się układają, dodają wnętrzu lekkości. Połączenie praktyczności z estetyką? Dziś to już standard.
Co jeszcze dopełnia aranżację okna w salonie?
Zasłony to dopiero początek. Okno to scena, a dodatki grają w niej pierwsze skrzypce. Parapet? Nie musi być pusty jak stół po świętach. Rośliny, latarenki, małe rzeźby – to one robią klimat. Ale uwaga: mniej znaczy więcej. Wystarczy jeden wyrazisty element i kilka dodatków, które nie walczą ze sobą o uwagę.
Rośliny, dodatki, parapety – jak dodać charakteru bez przesady?
Rośliny są bezbłędne – szczególnie te o dużych liściach albo o ciekawej fakturze. Doniczki? Proste, stonowane, najlepiej w kolorach pasujących do tkanin w oknie. Jeśli dodajesz tekstylia, to może warto wrzucić też pasujący koc albo poduszkę na sofę? Spójność detali robi większe wrażenie niż przypadkowy „misz-masz”. Nie chodzi o to, by zaaranżować wszystko – chodzi o to, by zagrało razem.