Reklama

Przegląd mediów krajowych

Przedstawiamy przegląd branżowych mediów krajowych. Zebrała i opracowała Aldona Mazurkiewicz.
Przegląd mediów krajowych

Twój kominek może zostać! Ekspertka wyjaśnia, jak uniknąć zakazu palenia drewnem

Coraz częściej w mediach pojawiają się informacje sugerujące, że w całej Polsce miałby obowiązywać zakaz palenia drewnem i korzystania z kominków. Wiele z tych doniesień jest jednak mylących lub nieprawdziwych. Aktualne przepisy pozwalają na używanie drewna jako opału zarówno w kominkach, jak i piecach, pod warunkiem spełnienia konkretnych norm dotyczących jakości spalanych materiałów oraz sprawności energetycznej urządzeń grzewczych. Głos w tej sprawie zabrał Bartosz Wuczyński, Dyrektor zarządzający marki Unico:

– Nie obowiązuje żaden ogólnopolski zakaz palenia drewnem w kominkach. Ograniczenia wprowadzono jedynie w wybranych regionach, takich jak Małopolska, i dotyczą one konkretnych obszarów. W pozostałych częściach kraju korzystanie z kominków na drewno jest jak najbardziej dozwolone – pod warunkiem, że drewno spełnia określone wymagania jakościowe, a urządzenie grzewcze odpowiada obowiązującym normom.

Barbara Ochman

Źródło: www.kb.pl


„Bubel prawny” uderza w właścicieli kominków. Zobacz, czy dotyczy też ciebie

Kontrowersyjna uchwała antysmogowa w Łódzkiem – co z kominkami?

Sejmik Województwa Łódzkiego uchwalił nowelizację lokalnej uchwały antysmogowej. Na mocy przepisów obowiązujących od 1 stycznia 2025 roku, mieszkańcy tego regionu nie będą mogli korzystać z kotłów do centralnego ogrzewania i podgrzewania wody, jeśli urządzenia te nie spełniają norm klasy 3, 4 lub 5 i zostały uruchomione przed 1 maja 2018 roku. Ten zapis nie budzi większych zastrzeżeń, jednak znacznie więcej emocji wywołuje kolejna zmiana – od 1 stycznia 2026 roku konieczna ma być wymiana pieców i kominków niespełniających tych samych kryteriów, o ile zostały wprowadzone do użytku przed wspomnianą datą.

Problem w tym, że dla kominków nie istnieje klasyfikacja według klas emisyjnych. W ich przypadku obowiązujące są wyłącznie wymagania określone w dyrektywie Ekoprojekt, która reguluje kwestie sprawności energetycznej i poziomu emisji zanieczyszczeń. Kominki, które nie spełniają tych norm, nie mogą być obecnie wprowadzane do sprzedaży.

Wielu ekspertów oraz przedstawicieli branży grzewczej otwarcie krytykuje nowe zapisy. Pojawia się coraz więcej głosów, że mamy do czynienia z ewidentnym bublem prawnym – skoro kominki nie posiadają klas emisyjnych, jak można wymagać ich spełnienia? Uchwała wzbudza duże kontrowersje i sprzeciw producentów, instalatorów oraz użytkowników kominków.

Eksperci alarmują: nowe zasady programu Czyste Powietrze mogą uderzyć w obywateli

Choć kontrowersje wokół uchwały Sejmiku Województwa Łódzkiego były w pełni uzasadnione, to zamieszanie wokół programu Czyste Powietrze jest znacznie bardziej złożone. Według Stowarzyszenia „Kominki i Piece” oraz inicjatorów kampanii Drewno – Pozytywna Energia, nowe regulacje stoją w sprzeczności z interesem publicznym. Eksperci ostrzegają, że proponowane zmiany mogą prowadzić do wzrostu ubóstwa energetycznego i podważyć bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Przedstawiciele stowarzyszenia wskazują również na niezgodność nowego regulaminu z unijnymi dyrektywami, Konstytucją RP oraz przepisami o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zwracają uwagę, że projekt całkowicie pomija piece opalane biomasą, co rodzi poważne zastrzeżenia co do przejrzystości i równego traktowania różnych źródeł energii w ramach tego programu.

Barbara Ochman

Źródło: www.kb.pl


Polacy nie chcą transformacji energetycznej, choć widzą w niej szansę na dobrobyt

Aż 54% Polaków zadeklarowało, że Unia Europejska powinna porzucić swoje ambitne cele klimatyczne. To najwyższy wynik spośród 9 państw, wśród których przeprowadzono badanie realizowane przez Fundację E.ON i instytut Civey. Choć ponad połowa chce odrzucenia działań klimatycznych, to równocześnie 55% Polaków sądzi, że długoterminowo transformacja łączy się ze wzrostem dobrobytu.

Generalnie poparcie dla procesu transformacji energetycznej spada, to zauważalny trend w ostatnich trzech latach w całej Europie. Trzeba postawić na edukację, wskazywać, że transformacja to z jednej strony koszty, ale z drugiej – szansa na rozwój. Warto pokazywać nie tylko koszty transformacji, ale także skutki jej zaniechania i ile będzie nas to kosztowało, jeżeli nic nie zrobimy – powiedział podczas prezentacji raportu Andrzej Modzelewski, prezes E.ON Polska.

Jako źródło będące u podstawy systemu energetycznego Polacy wskazywali energię jądrową z wynikiem 37%. Nieco dalej uplasowały się wiatr (20%) i słońce (19%). To wynik znacznie różniący się od tendencji europejskich. W większości państw UE to PV uznaje się za podstawę transformacji ze średnim wynikiem 32%, podczas gdy atom (26%) i wiatr (15%) schodzą na dalszy plan.

Daria Lisiecka

Źródło: www.magazynbiomasa.pl


25 czerwca może być sądnym dniem dla kotłów na pellet

W przyszłym tygodniu będą prowadzone rozmowy o ekoprojektowaniu, czyli dyrektywie dotyczącej urządzeń grzewczych. Komisja Europejska proponuje też zmiany w rozporządzeniu o etykietowaniu energetycznym. Branża pelletowa wskazuje, dlaczego te pomysły mogą uderzać w rynek kotłów.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska wciąż nie przedstawiło stanowiska, które będzie reprezentować jako strona podczas obrad nad tą dyrektywą. To milczenie budzi ogromny niepokój – komentuje na LinkedIn Adam Nocoń, prezes Izby Gospodarczej Urządzeń OZE.

Ekoprojektowanie bez pelletu?

Choć biomasa to największe źródło OZE w Unii Europejskiej, ponieważ odpowiada za blisko 55% udziału tego typu źródeł w produkcji energii, to decydenci zdają się tworzyć przeszkody dla jej dalszego rozwoju i ignorować wkład bioenergetyki w dekarbonizację. Propozycje zmian w dokumentach tłumaczone są koniecznością nowelizacji „w świetle postępu technologicznego”.

Nowa wersja rozporządzenia pojawiła się w styczniu 2025 roku i wzbudziła wiele obaw.

Gdyby ta nowelizacja weszła w życie, to od 85 do nawet 100% istniejących technologii pieców i kotłów na biomasę musiałoby zniknąć z rynku od 1 stycznia 2027 roku – wyjaśniał Manolis Karampinis z European Pellet Council podczas 10. Forum Pelletu & 3. Europejskiego Forum Pelletu.

Główną przyczyną tak dużego spadku dostępności byłoby drastyczne obniżenie możliwych poziomów emisji i zmienione sposoby obliczania efektywności energetycznej. 25 czerwca ma się odbyć forum konsultacyjne dla dalszych prac nad propozycją rozporządzenia w sprawie ekoprojektowania.

Kolejną kwestią jest rozporządzenie w sprawie etykietowania energetycznego, nad którym głosowanie odbędzie się 25 czerwca br. Ten dokument także budzi liczne obawy branży pelletowej.

Propozycja Komisji Europejskiej zakłada połączenie etykiet dla urządzeń na biomasę z pompami ciepła powietrze-powietrze, co umieściłoby urządzenia na biomasę na samym dole skali. To może mieć wpływ na wybory konsumentów – oceniał Manolis Karampinis.

Daria Lisiecka

Źródło: www.magazynbiomasa.pl


Usunięcie biomasy z systemu energetycznego kosztowałoby Europę miliardy euro

Co by się stało, gdyby polityka klimatyczna przestała uważać biomasę za OZE? Badania szwedzkiego Uniwersytetu Technologicznego Chalmers udowadniają, że takie działanie byłoby poważnym błędem ze strony decydentów. Naukowcy tego uniwersytetu opublikowali na łamach Nature Energy artykuł, w którym zawarte są szczegółowe analizy dotyczące roli biomasy w systemie energetycznym. Wzięto pod uwagę dwa scenariusze obniżenia emisji dla systemu energetycznego: jeden z zerową emisją CO2 i jeden z ujemną emisją (-110% w porównaniu do 1990 r.). W analizach za biomasę uznano głównie odpady leśne i rolnicze powstające na terenie Europy, ale zwrócono też uwagę na potencjalny import tych surowców.

Rzeczą, która nas zaskoczyła, była korelacja stopnia redukcji udziału biomasy w systemie energetycznym z szybko rosnącymi kosztami ze względu na wysokie ceny alternatywnych rozwiązań. Gdyby biomasa została kompletnie usunięta, to koszty energetyki z ujemnymi emisjami wzrosłyby o 169 mld euro rocznie, w porównaniu do wariantu z optymalną pod względem kosztów emisją CO2 – wyjaśnia Markus Millinger, kierownik zespołu badawczego.

Zdaniem naukowca trudno o znalezienie innego zastępstwa dla paliw kopalnych.

Dużą trudnością może być zwiększenie skali alternatywnych rozwiązań. Nawet z biomasą w systemie, prawdziwym wyzwaniem jest zwiększenie udziału energii wolnej od paliw kopalnych w niezbędnym zakresie – dodaje Markus Millinger.

Daria Lisiecka

Źródło: www.magazynbiomasa.pl


Polacy porzucili węgiel, by kupić te kotły. Rząd: pellet nie jest eko

Wrze na linii Ministerstwo Klimatu i Środowiska – Izba Gospodarcza Urządzeń OZE. Wszystko przez opublikowaną grafikę, na której biomasę, w tym modny pellet, zrównano z węglem i gazem ziemnym.

Niestety, na grafice szefowej MKiŚ biomasa i pellet ma ten sam kolor, co paliwa emisyjne, jakimi są gaz i węgiel, natomiast słońce, woda i wiatr są pokolorowane na zielono. Krytycznie o przekazie tej grafiki wypowiedział się dr Adam Nocoń.

– Zaskakuje mnie, że biomasa została oznaczona tym samym kolorem, co paliwa kopalne. Może to sugerować, że według Pani Minister biomasa nie jest uznawana za odnawialne źródło energii – stwierdził Nocoń.

Dalej szef IGU OZE dopytuje, czy pellet drzewny, wytwarzany z pozostałości tartacznych, jest paliwem kopalnym? Bo tak sugeruje grafika MKiŚ. Nocoń przypomina, że zarówno polskie prawo, jak i regulacje unijne jednoznacznie traktują biomasę jako odnawialne źródło energii. 

Michał Tabaka

Źródło: www.bizblog.spidersweb.pl

Zobacz poprzedni przegląd mediów krajowych:


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama