Reklama

Budujemy grill

Wiosna, lato… Na tę myśl zaczynają w głowie chodzić różne myśli przyjemne, plany, wyjazdy, wycieczki. A między nimi też wspólne grillowanie. Wielu z nas ma jakąś działkę, ogródek, ranczo, domek, gdzie można w ten sposób przyjemnie spędzić czas. Znajomi też są, muzyka gra, obowiązkowe piwo (bezalkoholowe...) też jest. A gwóźdź programu, grill? Jakiś nędzny, byle jaki, może kupiony w jakimś hipermarkecie, blaszany, jednorazowy... A fuj! Toć to obraza grillowania!
Budujemy grill
Ceglana grillo-wędzarnia, Grillbud

Dobry ogień w ogrodzie, czyli grill i wędzarnia

Wiosna, lato… Na tę myśl zaczynają w głowie chodzić różne myśli przyjemne, plany, wyjazdy, wycieczki, imprezy. A między nimi też wspólne grillowanie. Wielu z nas ma jakąś działkę, ogródek, ranczo, domek, gdzie można w ten sposób przyjemnie spędzić czas. Znajomi też są, muzyka gra, obowiązkowe piwo (bezalkoholowe...) też jest. A gwóźdź programu, grill? Jakiś nędzny, byle jaki, może kupiony w jakimś hipermarkecie, blaszany, jednorazowy... A fuj! Toć to obraza grillowania! Ten żart jest oczywiście celowo przesadzony, nie każdy może i chce budować grill z prawdziwego zdarzenia, ale dlaczego by nie? Czy wszystko już musi być prowizoryczne, tymczasowe, bylejakie? Nie! Więc jak to zrobić? O tym poniżej, zaczniemy najpierw właśnie od grilla.

Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w dziale GRILLE I OGIEŃ W OGRODZIE.

Grill

Grill ogrodowy może mieć przeróżne kształty i wymiary, może być zbudowany z przeróżnych materiałów, ważne, by były one ogniotrwałe. Przeważnie widuje się konstrukcje kamienne albo ceglane. Jak do tego podejść? Wybieramy miejsce, gdzie ma stać nasz grill. Następnie dobrze jest pomyśleć o jakimś fundamencie. Dlaczego to takie ważne? Może się wydawać niewiarygodne, ale nasza budowla trochę dużo waży: 500-1000 kilogramów (nawet tyle!) Szkoda by było, gdyby się miał odchylać od pionu. A więc – jakiś fundament, niekoniecznie duży czy głęboki, ale musi być. Nie zaszkodzi wylać go z betonu, zazbroić prętami zbrojeniowymi. Przykładowy wymiar? O jakieś 10 centymetrów szerzej niż sam grill i 10 centymetrów grubości. To powinno wystarczyć, nie stawiamy tu przecież wieżowca.

Sam grill budujemy według naszego gustu i uznania, pamiętając tylko o kilku zasadach. Ważne jest, żeby grill miał wlot powietrza od dołu i wylot u góry. Banalne? Ale jakże ważne! Chodzi o to, aby nie robić niepotrzebnych eksperymentów na swoją szkodę. Grill jako taki ma być wygodny w użytkowaniu, więc wymiary dostosowujemy do swojej postury – nie ma być za niski ani za wysoki – bo po co? Jeżeli budujemy go z cegły, robimy to podobną metodą, jak się muruje budynek. Jaka cegła? Nie musi być szamotowa i nie może być „dziurawka”. Dlaczego tak? Cegła szamotowa jest – po pierwsze – droższa, a po drugie – żaroodporna. Używa się jej do wnętrza pieców kaflowych, gdzie są bardzo duże temperatury, natomiast grill ogrodowy jest częściowo otwarty, chłodzony wiatrem, ogień też jest niewielki, raczej się spokojnie popala – nie ma więc żadnej potrzeby używania cegły szamotowej. Wystarczy nam zwykła cegła pełna. Dlaczego akurat taka? Cegła niepełna, właśnie taka „dziurkowana”, nie ma jednak aż tak dużej odporności na temperaturę, aby zaryzykować jej użycie, a my eksperymentów nie chcemy w naszym ogródku. Poza tym w szczeliny takiej cegły w zimie dostawałaby się woda, potem by zamarzała i efekt znany – a po co?

Murujemy więc grill powoli, dokładnie, nie spiesząc się, używając zaprawy cementowej. Ktoś by mógł zapytać – dlaczego nie gliny? Ta sama przyczyna – nie ma aż takiego żaru, żeby trzeba było używać zapraw szamotowych, i druga sprawa: zima i lód. Betonu lód nie zniszczy w zimie, a inne zaprawy – tak. A więc przystąpiwszy do pracy, budujemy grill o szerokości i głębokości, na jakie mamy miejsce w ogrodzie i chęć. Nie spotyka się raczej większych wymiarów niż metr na metr, raczej różne kombinacje mniejszych, oczywiście jakieś mikro grille nie mają już sensu, 50 na 50 centymetrów to trochę mało. W połowie wysokości grilla trzeba zamontować ruszt na węgle drzewne i lepiej, aby był to ruszt żeliwny niż samodzielnie spawany. Dlaczego to akurat takie ważne? Na tym ruszcie będzie największa temperatura i stalowy nie miałby odpowiedniej trwałości i wytrzymałości. Ponad tym rusztem montujemy dopiero właściwy, drugi ruszcik dla mięs i ten może być już stalowy, niklowany, ozdobny, jak kto chce. Sam grill powinien jeszcze mieć choć z pół metra wysokości, choć może być wyższy. Jeżeli miałby być zbudowany z kamienia, to trzeba przestrzegać przy budowie zasady „zero pośpiechu”, bardziej niż przy budowie z cegieł. Dlaczego? Cegły są proste i równe, już bez cementu leżą ładnie jedna na drugiej, a kamienie nie chcą. Należy je układać powoli, warstwami, nie więcej niż trzy rządki dziennie. To pozwoli zaprawie cementowej je związać, a nam cieszyć się z dobrze wykonanego, trwałego grilla. Cała praca może nam zająć kilka dni, ale czym wolniej, tym lepiej. 

Arkadiusz Szewczyk


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama